Dzieci
Komentarze: 0
Jestem w takim wieku, że na moim facebook'u wyświetlają się aktualnie masowo zdjęcia dzieci moich znajomych, zazwyczaj w wieku gdy są zupełnie niepodobne do nikogo, ot kartofel z oczami. Nic nadzwyczajnego ani uroczego, urocze to są małe zwierzątka a nie ludzie, ludzie najzwyczajniej w świecie są brzydcy. Ilość tych zdjęć jest naprawdę spora, szczególnie matki dostają pierdolca, chwalą się i są dumne, ojezussss mamy dziecko!
Chciałbym tylko przypomnieć że dumnym można być z tego co się ciężko osiąga, co wymaga poświeceń, starań a robienie dzieci jest proste, co więcej jest tak proste i zajście w ciąże jest tak prawdopodobne że istnieje antykoncepcja, która jest po to by temu zapobiegać. Zatem jak do cholery można być dumnym z tego ze zrobiło sie dzieciaka skoro na dobrą sprawę wystarczy się bzykać. Jakbym chciał miałbym całą watahę dzieci i wcale nie byłbym z tego dumny. Byłbym biedny jak mysz kościelna bo matki tych dzieci ogołociły by mnie z forsy za pomocą alimentów.
Jeszcze rozumiem dorosłych świadomych ludzi którzy się o dziecko starają, chcą mieć potomka i wkońcu im się udaje, jakaś logika w tym wypadku jest zachowana. Nie rozumiem za to "dumnych" 17-18 letnich matek. Dzieci rodzą dzieci, gratulację właśnie spierdolilaś sobie swoje młode życie bo lubisz dawać dupy. To że lubisz dawać dupy to jest właściwie Twój wybór i masz do niego prawo, ale to że nie potrafisz się zabezpieczać oznacza tylko to że jestes skończoną idiotką i to nie jest powód do dumy, w żadnym wypadku. W tym wypadku nazywanie siebie "dumną" matka jest tak naprawdę tłumaczeniem swojej głupoty, niczym więcej. Założe się o sporą forsę że one na początku same siebie nienawidzą. Bo to tak, jakby być dumnym z tego, że idąc po chodniku po zimie, wdepnęło się w gówno. Sztuką jest nie wdepnąć...
Jak już pisałem sam dzieci mieć nie chce. Dla mnie to 5 kilogramowe stworzenia które wydają niekontrolowane głośne wkurwiające dźwieki. Pożytku zero, wydatków dużo, nieprzespanych nocy jeszcze wiecęj. Jedyne nieprzespane noce jakie chcę w moim życiu to tylko te podczas których się bawię lub bzykam.
I jeszcze jedno, tak na koniec. Masz dzieciaka? Miej, ale się nim kurwa zajmuj, to Twoje szczęscie drące morde w knajpie czy samolocie nie jest moim szczęsciem, więc ucisz bachora, rodzicu!
Dodaj komentarz