paź 05 2014

Na każdego czas przyjdzie wkońcu czas,


Komentarze: 0

Człowiek spokojnie śpi sobie w niedziele skacowany, budzi się by zalać organizm wodą której tak bardzo w nim brakuje i zajarać peta, a tu bam, jak obuchem w łeb. Anna Przybylska nie żyje, zmarła w wieku 36 lat. Kobieta w której podkochiwała się cała męska część kraju, prześliczna dziewczyna o której marzył każdy heteroseksualny facet. Odeszła. Na zawsze. To cholernie smutne, ale pokazuje jakie życie potrafi być skurwiałe. Kobieta - bóstwo, ta która z dzikich lwów robi posłuszne kotki, miała wszystko, pieniądze, urodę, szczęśliwe życie. Brakowało tylko zdrowia.

 

Ta tragiczna wiadomość która obiegła Polskę została odebrana dwojako. Cebulako-czereśniaki czytający pudelka się tym nie przejmą, przyjmą wiadomość jako "o, jaka szkoda" i przejdą z tym do porządku dziennego w tym samym momencie. Co jednak jest istotne, to to, że to była 36 letnia młoda kobieta. Wiem że zabrzmie teraz jak 90 letnia stara dewota, ale nie znasz dnia ani godziny kiedy odejdziesz z tego świata i de facto, gówno po Tobie pozostanie. Kupa smutku, pare przedmiotów i tyle. Tego typu wiadomości jeszcze bardziej przekonują mnie by żyć na całego i niczego sobie nie odmawiać. Trzeba zwiedzać, pić, tańczyć, bawić się, żyć pełnią i nie zamulać dupy w domu bawiąc bachory czy oglądając telewizję. Tego typu chwile skłaniają mnie do dość głębokich refleksji.

 

Z soboty na niedziele nawaliłem się na sowieta, do odcinki, poranek był jak zwykle zaskakujący, zgodnie z SMSem w moim telefonie, gdzieś o 3ciej rano kupiłem bilet do edynburga za 800zl. Miałem wycofać płatność bo na chuj mi leciec do Szkocji i skąd miałem ten pomysł to nie wiem. Ale teraz tego nie zrobie. Nigdy nie bylem w Szkocji a ten pomysł biorąc pod uwage że za chwile mnie tu może już nie być, wydaje się na ten moment genialny. Zresztą po pijaku nie miewam innych pomysłów, same genialne.

 

Na koniec tej dzisiejszej smutnej notki, chciałbym się do czegoś przyznać. Całkiem poważnie i szczerze. Gdybym trafił w swoim życiu na taką Anie Przybylską, sprzedałbym BMW, kupił różowego Fiata 500, sporządniał, przestał pić i palić, przerzuciłbym się na wegetarianizm, uwierzył w boga, zaczął nosić rurki jeśli tylko by kazała i apaszki. I dalej byłbym najbardziej męskim facetem na ziemi. Bo mając taką kobietę u boku, nie może być po prostu inaczej.

badmf   
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz