Archiwum 29 grudnia 2014


gru 29 2014 Sylwester
Komentarze (2)

Po wkurwiających świętach nadchodzi dzień który bardzo lubie. Właściwie to mój ulubiony dzień w roku. Sylwester. Wali się wódę na umór by pożegnać stary rok a zarazem przywitać nowy i by w nowym roku dobrze sie nam wiodło. Genialne w swej prostocie prawda? Symbolika podobna do palenia wiedźm na stosie czy zarzynanie bydła jako dary dla boga. Przynajmniej ma taki sam wpływ na nasze dalsze losy.

 

W moim życiu sylwester to zawsze jakies zajebiste wydarzenie, od kiedy obchodzę sylwka po pijaku zawsze sie coś dzieje. Pisząc zajebiste mam na myśli niepowtarzalne. Rok temu moj sylwester trwal tydzień i kosztował mnie 14 patoli. Wychodzi że dziennie wydawałem 2 tysiace. Prawda jest taka ze 10 przepusciłem w jedna noc jak mi dwie pół nagie dziewczyny w go-gosach rozlewały szampana za 2,5 tysiąca, smarowały bitą smietaną itp. Było mega. Nie żałuje ani grosza.

 

Dwa lata temu urzadziliśmy taką balange w wynajętym mieszkaniu na Woli że koniec kurwa świata. Na jednym z głównych rond w Warszawie waliliśmy wóde pod szampana, ja chciałem zajebać przyspawanego do podłogi renifera z pod galerii handlowej, kumpel na desce do prasowania zjeżdzał po schodach. Wszystkiego niestety nie pamietam bo urwał mi się film a dopiero po paru miesiącach dowiedziałem się że do domu odwiózł mnie przedstawiciel handlowy Delmy po tym jak ktoś z mojej ekipy dał mu 50 zł.

 

A w tym roku? Wszystko zapowiadało że spędze sylwka w domu. Co było wręcz nie do pomyślenia. Uchlałbym się na smutno dużą ilością brandy i poszedł spać ale to przecież nie to samo. Pierwszy raz sylwestra spędze więc w knajpie "na mieście". Knajpa standardowa, nasza ulubiona. Ekipa skromna w tym roku raptem 4 - 5 osób. Wszystkie zatem znaki na niebie wskazują na to że chociaż raz sylwestra w dorosłym życiu spędze na spokojnie. Dziadzieje. Kompletnie dziadzieje.

 

Dlatego mam cichą nadzieję jako że ona umiera ostatnia, że w tym roku ten sylwester to będzie kompletny rozpierdol i jakimś cudem najgrubsze pierdolnięcie w jakim kiedykolwiek brałem udział. Oby tak właśnie było.

badmf